Pierwszy dzień wiosny to czas pożegnania zimy, a kto lepiej ją symbolizuje niż Marzanna? Wrzuca się ją do wody lub pali, by odesłać mrozy w niebyt. Ludzie cieszą się, że dni będą dłuższe i cieplejsze. Marzanna za każdym razem odpływa z obietnicą powrotu – ale do grudnia nikt się nią nie przejmuje! Dlatego nasi uczestnicy również stworzyli swoją Marzannę, żartobliwie nazywając ją Panią Marzeną. Proces tworzenia bogaty był w zaangażowanie i dużą kreatywność. Trudy opłaciły się, Marzanna – Marzena na powitanie wiosny zabrała wszystkich uczestników na ognisko i gorące kiełbaski wśród szumu powoli zakwitających drzew.







